top of page
Agnieszka Wojciechowska

Bądź wodzem stada!

Ten tekst powstał w 2010 roku, i pierwotnie był umieszczony na forum pozytywnego szkolenia. Tłumaczy jak działa przemoc i zastraszanie, które przez wiele osób nadal stanowi podstawę relacji pies - człowiek.

Gdy pojawia się w domu pies, PAN DOMU musi wziąć sprawy w swoje ręce. Rozbrykany, skaczący, gryzący wszystko co popadnie pies, jest w domu nie lada kłopotem. Jako głowa rodziny musisz pokazać kto rządzi i sięgasz po tajną broń – teorię dominacji. Hołubiona przez ostatnie kilka pokoleń „metoda wychowawcza”, oparta na tej właśnie teorii, polega na zastosowaniu wobec psa zasad, które panują w wilczej sforze. Pies musi znać swoje miejsce! W końcu pies pochodzi od wilka. A to, że wilkiem nie jest nic nie szkodzi. Teoria dowodzi, że tworzycie teraz „stado”, i teraz zarówno ty jak i pies musicie przestrzegać pewnych zasad. Przecież masz w domu szczeniaczka, który – jak każdy – czyha tylko na okazję, jak by cię zdominować!


Stado rządzi się ściśle określonymi zasadami. Istnieje hierarchia, której przestrzeganie zagwarantuje ci, że pies na pewno będzie wiedział gdzie jest jego miejsce. W swoich działaniach osiągniesz lepsze efekty, gdy w całe przedsięwzięcie zaangażujesz wszystkich członków rodziny: żonę, syna, dziadków. Pies lepiej zrozumie nowe zasady, jeśli wszyscy będą współpracować.


Dziadków pozbądź się od razu. Są już wiekowi, a zgodnie z założeniami teorii dominacji, w stadzie ex-przywódców w zasadzie się przepędza. Pierwsza ważna czynność – posiłek. Pamiętaj Samiec Alfa – a właśnie nim chcesz być – je pierwszy. Jeżeli złamiesz tę zasadę – okażesz słabość, więc kiedy żona przygotuje obiad czy kolację i wszystko będzie gotowe do uczty, śmiało – wyproś ją z kuchni. Syna również, gdyby przyszedł zwiedziony zapachem. PIES PATRZY I SIĘ UCZY. Nie pozwól im również stać i patrzeć na to, jak jesz. W końcu nie chcesz, by pies tak robił. Najważniejsze, nie możesz okazać słabości. Pamiętaj jeśli okażesz słabość – zdominują cię.


Co prawda szczenięta w stadach mają taryfę ulgową ale twój syn ma już 14 lat, więc to już nie szczeniak. Kiedy już najesz się do syta a na talerzu zostały resztki, w żadnym wypadku nie sprzątaj! Pozwól zjeść żonie. Powinna okazać ci wdzięczność. Następni w kolejce są syn i pies a ty pilnuj porządku. Może dochodzić do konfliktów zanim się przyzwyczają.

Przy wspólnym wychodzeniu z domu porzuć dawne konwenanse, zapomnij o savoir -vivre. Nie jesteś już gentelmanem a PRZYWÓDCĄ, więc kiedy żona będzie chciała przejść przez drzwi przed tobą – śmiało – przytrzymaj ją za włosy lub kark, pamiętaj pies was obserwuje i uczy się.

Osobniki słabsze podchodząc do alfy okazują im szacunek. Karygodne jest patrzenie w oczy. To wręcz bezczelność i prowokacja. Więc wytłumacz żonie i synowi, żeby unikali kontaktu wzrokowego i spuszczali głowy kiedy Cię mijają. Pamiętaj, nie możesz okazać słabości! Co pomyśli o tobie pies?


Na spacerze powinieneś czujnie krążyć wokoło swojej sfory, pilnując jej. Nie przejmuj się, że sąsiedzi przestali się witać i przyglądają się z niedowierzaniem. W końcu dobro twojego stada jest najważniejsze. Im bardziej przewodnik wybija się ponad stado, tym jest ono bardziej spójne i lepiej zorganizowane.

Teraz o spaniu. Zapomnij o przytulaniu do żony i innych tym podobnych sprawach. Wiem, to przykre wyrzeczenie, ale albo jesteś przywódcą stada albo nie. Możesz pozwolić żonie spać przy łóżku, w nogach ale wejście na łóżko powinno być zabronione! A jak zobaczy to pies? Co będzie z Twoją pozycją?


Kiedyś nadejdzie dzień, że żona nie wytrzyma nerwowo i wybuchnie. Jest i na to sposób. Musisz ją zdyscyplinować. Złap ją za szyję, przewróć na plecy, przyciśnij do ziemi i przytrzymaj do momentu, aż się uspokoi. Nie puszczaj za wcześnie. Syn i pies patrzą, jeśli odpuścisz zbyt szybko – okażesz słabość, to po tobie. Powinieneś też wziąć pod uwagę, że syn mężnieje a ty się starzejesz. Alfa, który traci pozycję zmuszony jest opuścić stado. Pomyślałeś gdzie się wtedy podziejesz?


Kiedy już cała rodzina cię znienawidzi, żona wniesie pozew o rozwód, syn przeniesie się do wypędzonych dziadków a pies na twój widok będzie ratował się ucieczką, usiądź wygodnie w fotelu i odetchnij z ulgą: „NIE DAŁEM SIĘ ZDOMINOWAĆ!”

Koniec.

Celem tekstu było zwrócenie uwagi na bezsensowne używanie przemocy w stosunku do psów.


Comments


bottom of page